Niefotogeniczna

„Ale ja jestem niefotogeniczna”  tak bardzo często zaczyna się moja sesja z kobietami, bo panowie o dziwo nigdy tego nie mówią ;-)

Na początku onieśmielone,  niepewne i spięte. Tłumaczę i przekonuję, że jeśli zdjęcia nie wyjdą dobre to znaczy ,że fotograf zawinił  nie modelka. Ale co to znaczy dobre?

Dla mnie bynajmniej nie chodzi tylko o perfekcyjne ustawienie parametrów technicznych aparatu czy oświetlenia. Tu chodzi u uchwycenie czegoś więcej,  spojrzenia, smugi światła, rozmytych płatków kwiatów dookoła twarzy, naturalnego uśmiechu, kolorystycznej harmonii. Tego wszystkiego szukam poznając nową osobę w trakcie sesji fotograficznej. I nie chodzi tu o sztab ludzi fryzjera, wizażystę i kilogram photoshopa, żeby było "wow" i słowa wątpliwości -  to TY?

Nie wiesz co zrobić z rękoma? Jak się ustawić? Co w ogóle robić? To oczywiste! Nie jesteś zawodową modelką. To jest moje zadanie aby Tobą pokierować.  Po godzinie zazwyczaj atmosfera jest luźniejsza a pod koniec naszego spotkania często mogę już sobie pozwolić  na wet na bardziej sensualne kadry. Czuję kiedy mogę sobie na to pozwolić. Nie przekraczam granicy, którą stawiasz.  Nie wszystko potem mogę opublikować ;-).

 Zawsze proszę o szczerą krytykę po otrzymaniu zdjęć do akceptacji. Rozumiem, że każdy inaczej siebie postrzega, że drobiazgi mogą drażnić. Nauczyłam się już od kobiet na co mam zwracać uwagę ;-). Na zdjęciach poniżej nie ma ani jednej zawodowej modelki.

null

Zapraszam Was do galerii portretów kobiecych - zobaczcie te "niefotogeniczne" kobiety.  

http://www.karinaiwanek.pl/galeria/ona

Karina