BABKI TRZY
W czasie wakacji w Polsce, po wielu miesiącach przymusowej rozłąki z rodziną a potem nieograniczonej radości z naszego ponownego spotkania postanowiłam zatrzymać na chwilę czas i uwiecznić pozytywne emocje. Plan pomogła nam zrealizować
Karina, która podczas sesji fotograficznej potrafiła wykrzesać ze mnie energię i umiejętność zapozowania z dużo bardziej fotogeniczną siostrą. Nie ukrywam, że pomogły mi też nieco 2 kilonki mocnej cytrynówki.
! Oto wyniki!
Dzięki Karina! Świetnie się bawiłam. To będzie moja pozytywna kotwica, kiedy poczuję się samotnie.
Agnieszka
Karina, która podczas sesji fotograficznej potrafiła wykrzesać ze mnie energię i umiejętność zapozowania z dużo bardziej fotogeniczną siostrą. Nie ukrywam, że pomogły mi też nieco 2 kilonki mocnej cytrynówki.
! Oto wyniki!
Dzięki Karina! Świetnie się bawiłam. To będzie moja pozytywna kotwica, kiedy poczuję się samotnie.
Agnieszka
Najpiękniejszy prezent i spędzony czas od dawna. W wyniku kwarantanny pierwszy raz od lat czas rozłąki (przymusowej) z Agnieszką i jej rodziną był tak długi.
Spędzając wspólnie wakacje stwierdziłyśmy, że nie mamy żadnego zdjęcia z naszą mamą, na którym wszystkie trzy jesteśmy razem i NIE zajmujemy prawego górnego rogu, nikt nie ma „obciętej” głowy, nogi, zamkniętego oka.
Spędzając wspólnie wakacje stwierdziłyśmy, że nie mamy żadnego zdjęcia z naszą mamą, na którym wszystkie trzy jesteśmy razem i NIE zajmujemy prawego górnego rogu, nikt nie ma „obciętej” głowy, nogi, zamkniętego oka.
Karina sprawiła, że spędziłyśmy cudowny babski dzień i wieczór na plotkach i robieniu zdjęć.
Efekt przeszedł moje oczekiwania! A robię zdjęcia od lat.
Kulminacją jest album, który prawie codziennie oglądam i nowe zdjęcie profilowe!
Dziękuję Karina!
Magda