Sesja z garbuskiem w tle

Sebastian oszalał na punkcie pewnego garbusa. Sam go odrestaurował tak, że wygląda jak nowy. Gdziekolwiek nim się przemieszcza wywołuje uśmiech na twarzy. To samochód niewątpliwie oryginalny, relikt minionych szczęśliwych czasów, auto pamiętające rewolucję flower power, często kojarzone ze słynnym hasłem „peace and love” w epoce dzieci-kwiatów. 

Kolejny raz gościłam u siebie Alę i Sebastiana. Za każdym razem przyjeżdżają w większym składzie i oczywiście garbuskiem. Dlatego też samochód stał się nieodłącznym elementem naszych sesji.  

_DSC6729-Editjpg


_DSC6752-Edit-2jpg


_DSC4064jpg


_DSC5252-Edit-Editjpg


_DSC1276jpg


Untitled-1-Editjpg


CZERWIEC 2020



_DSC9087jpg


_DSC4755-Edit-Editjpg_DSC9305jpg


_DSC9363jpg_DSC9154-Editjpg